– Moja przygoda z rysunkiem trwa od drugiego roku życia, co nie jest niczym niezwykłym, bo każde dziecko przecież rysuje – tłumaczy Zuzanna Grochowska, absolwentka Wydziału Grafiki na Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, a także historii sztuki na Uniwersytecie Warszawskim.
– Rysowałam i malowałam cały czas, ale w liceum miałam silne przeświadczenie, że pójdę na Prawo. Tymczasem o wyborze innego kierunku studiów zadecydowała fotografia – opowiada artystka, która zanim dostała profesjonalny aparat otrzymała od mamy książki o podstawach fotografii, żeby najpierw zgłębiła temat.
– Kiedy zaczęłam robić zdjęcia byłam już pewna, że kiełkująca w głowie myśl o ASP całkowicie zastąpi Prawo – przyznaje artystka, dla której fotografia, zaraz po rysunku, stała się podstawowym medium wypowiedzi.– Potem doszło malarstwo, a na koniec rzeźba, a właściwie obiekty przestrzenne, czy też instalacje – mówi Zuzanna Grochowska tłumacząc, że każdy artysta szuka możliwości oddania w dwóch wymiarach tego co trójwymiarowe. Dla niej nurt sztuki iluzjonistycznej stał się całkowitą obsesją.
– Za główny cel w moich pracach stawiam sobie wynalezienie nowatorskiej metody działania, scalającej procesy przemysłowe ze sztuką. Stąd pojawiło się termoformowanie tworzyw sztucznych – mówi artystka, której obiekty często czerpią ze zdobyczy współczesnego designu, w formie balansując na granicy sztuk pięknych i użytkowych. Sytuowane są zresztą na pograniczu czegoś, co z jednej strony płynnie imituje szlachetność, z drugiej kicz, ze względu na wykorzystane materiały.
– Istotną rolę w procesie kreacji ogrywa dla mnie optyka, czyli sposób postrzegania obiektów sztuki, umiejętność zaaranżowania warunków ekspozycji tak, aby umożliwiała ona nawiązanie intymnej relacji widza z dziełem – wyjaśnia Grochowska, dla której efektem ma być powstanie „rzeźby nieuchwytnej”. Takiej, której obraz powstaje jedynie w umyśle widza pod wpływem doświadczenia w spreparowanej przestrzeni, gdzie znajduje się obiekt, budzący różne skojarzenia. Większość stworzony przez nią rzeźb, czy też obiektów, powstała poprzez termoformowanie tworzyw sztucznych.
– Wyginam rozgrzaną powierzchnię plastiku, szukając interesującego mnie kształtu. Po zastygnięciu materiału, zestawiam go z innymi fragmentami lub wykonuje z niego odlew silikonowy czy gipsowy – tłumaczy artystka, która lubi oglądać każdy kawałek plastiku w zestawieniu negatyw/pozytyw.
Pierwszą pracą plastikową jaką stworzyła Zuzanna Grochowska był Hermes, prezentowany na finale 17 edycji Artystycznej Podróży Hestii.
– Chcąc uzyskać kontrolę nad przebiegiem procesu, a także unikatowy efekt wygięcia, rzeźba uformowana została w sposób ręczny, bez użycia charakterystycznych dla przemysłu maszyn bazujących na matrycach – mówi Zuzanna Grochowska, wyjaśniając, że wygląd i dynamika przestrzenna mają być odniesieniem do powietrza jako siły wykorzystywanej w procesie stworzenia rzeźby.
– Plastikowe obiekty pozostają w dialogu z przestrzenią, w której się znajdują, odbijają i załamują światło – tłumaczy plastyczka, która projektując cykl (Prze)gięcia, stworzyła czarne plastikowe nisze dla każdej z rzeźb, działające niczym dodatkowa soczewka.
– Dodatkowo, odseparowane przestrzenie koncentrują uwagę i tworzą intymny nastrój w odbiorze każdego elementu – wyjaśnia informując, że cykl powstał w ramach projektu SOON dedykowanego dla młodych twórców przez Fundację Rodziny Staraków.
– Pracując nad jedną z form, udało mi się stworzyć sztuczny konglomerat, którego używam obecnie zarówno w przedstawieniach przestrzennych, jak i w malarstwie – opowiada prezentując cykl Fake Marble.
– Chciałam stworzyć strukturę, do złudzenia imitującą połyskliwy marmur, która dopiero po bliższej obserwacji ukazuje swoje prawdziwe oblicze – mówi artystka, w której pracach powracającym wątkiem jest ciało ludzkie i jego przekształcenia, co zaobserwować można w organicznym charakterze rzeźb.
– Jedna z prac, umieszczona na postumencie w nawiązaniu do klasycznej rzeźby, została celowo ustawiona w sposób sugerujący jej zachwianie, wręcz namacalny efekt działania grawitacji, która ściągając rzeźbę ku ziemi, zatrzymała się w zawieszeniu, co ma drażnić oko i umysł – tłumaczy Zuzanna Grochowska.
Artystka jest też autorką Instalacji Plastikowa Apoteoza.
– To produkt mojego widzenia, umożliwiający obserwację każdej właściwości sceny wizualnej: kształtu, barwy, przestrzennej organizacji i dynamiki – mówi plastyczka, wyjaśniając przy tym, że głównym założeniem tego projektu jest podjęcie dialogu z przestrzenią, ale również sprawdzenie jednostkowej predyspozycji do adaptacji i skłonności komunikacyjnych, opartych na ustosunkowaniu się do realnych obiektów.
– Percepcja kolorystyczna odzwierciedla emocjonalną, fizyczną i umysłową konstrukcję osobowości obserwatora, czyli mówi wiele o jego inteligencji, światopoglądzie, przeżywaniu doświadczeń estetycznych – wyjaśnia Zuzanna Grochowska, której założeniem artystycznym jest, by przestrzeń „atakowała” wizualnie widza od pierwszego momentu spotkania.– Podczas przebywania w całkowicie zdeformowanej i nieczytelnej formie ma wytworzyć się wzajemna zależność, w której widz staje się elementem określającym trójwymiarowość przestrzeni, a przestrzeń staje się czynnikiem wywołującym interakcję – mówi artystka, wyjaśniając, że filary instalacji w postaci gry światła, materii i koloru, mają skłonić widza do badania środowiska ekspozycji i potraktowania zamkniętej przestrzeni, jako gotowego obiektu, znajdującego się wewnątrz kontenera spedycyjnego.
– Niestety nie może być zbyt łatwo. Trudności może przysporzyć poruszanie się po śliskiej, pogiętej i zróżnicowanej powierzchni, która może wpłynąć na zaburzenia równowagi – opowiada Zuznanna Grochowska, tłumaczać, że dodatkowym elementem są dźwięki jakie wydaje środowisko instalacji zamkniętej w kontenerze przy poruszaniu.
– Wszystko imituje dźwięki kruszącego się lodu, co stanowi dodatkowy czynnik destabilizujący odbiór poprzez zmysł słuchu i dotyku – mówi artystka, której instalajca wprowadza widza w strukturę samego plastiku łudzącego zmysł wzroku, dzięki zakrzywieniu powierzchni oraz zastosowaniu instalacji świetlnej. To z kolei pozwala na zagubienie percepcji w głębi bieli.
– Plastik pomimo swej pospolitej natury, łatwo imituje coś szlachetnego – mówi artystka, która świadomie ocieram się o granicę kiczu, wykorzystując do instalacji spopularyzowane obecnie tworzywo jakim jest plastik.
– Problem nadmiernej produkcji, segregacji, rozkładu, skala zniszczeń wywołanych przez jego składowaniem, zbliża mnie do stwierdzenie, iż to jego ponadczasowa natura hipnotyzuje, zwracając uwagę na czające się widmo zagłady ludzkości, która ostatecznie „utonie” w lawinie wytworzonych przez siebie przedmiotów – tłumaczy Zuzanna Grochwska, która liczy, że jej plastikowa Apoteoza doprowadzi do zgłębienia zachowań ludzkich, opartych na bazie pamięci, doświadczenia i wyobraźni, a także zaburzeń widzenia.
– Próbuję po prostu podjąć dyskusję o problemie postrzegania przez zewnętrzną reprezentację, definiowaną przez różne kryteria poznawcze, zależne od indywidualnego usposobienia – wyjaśnia artystka, a pytania które stawia podczas pracy to: jak zachowa się człowiek wprowadzony do pomieszczenia, bez wiedzy czym jest jego wnętrze? Czy przestrzeń może być gotowym obiektem? Czy pojawią się halucynacje wizualne, wynikają ze zderzenia z bielą pomieszczenia? I wreszcie: jaką reakcję wywoła fakt, gdy widz sam stanie się elementem przestrzeni wystawienniczej?
– Przez wzgląd na obecną sytuację, postrzygam swoją instalację w nowym świetle. Jest to przestrzeń, która ma służyć refleksji, ale również jest miejscem izolacji, która dziś wydaje się być czymś nieznośnym i niepożądanym – konkluduje Zuzanna Grochowska, która cały czas podkreśla, że nigdy by nie mogą żyć bez sztuki.
Kontakt: http://zuzannagrochowska.com/
Wystawy:
- Promocje, Ogólnopolski Przegląd Malarstwa Młodych, Galeria Sztuki w Legnicy, 2019
- Ekspozycja w ramach KISS PRINT – Stowarzyszenia Twórców Grafiki Artystycznej, Elektrownia Powiśle, Warszawa, 2019
- Indywidualna ekspozycja (Prze)gięcia w ramach projektu SOON_44 realizowana w Fundacji Rodziny Starków Spectra Art Space, Warszawa, 2018
- Finalistka konkursu Artystyczna Podróż Ergo Hestii, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, 2018
- (Nad)rysować, Międzynarodowa Wystawa Rysunku Studenckiego, Stara Wozownia, Toruń, 2018
- Ekspozycja w ramach KISS PRINT – Stowarzyszenia Twórców Grafiki Artystycznej, Symfonia Varsovia, Warszawa, 2018
- Wystawa podczas Nocy Muzeów na festiwalu Przenikania, Galeria Officyna, Warszawa, 2018
- Ekspozycja w ramach Pracowni Grafiki Warsztatowej nr. 6 prof. Andrzeja Węcławskiego podczas Międzynarodowego Trienalle Sztuk Graficznych IMPRINT, ASP w Warszawie, 2017
- Video Mapping Pałacu Radziejowickim w ramach IX Festiwalu J. Waldorffa, Radziejowice, 2017
- Video Mapping na Pałacu Czapskich w ramach Nocy Muzeów, ASP w Warszawie, 2017
- Rysować Naturalnie! Międzynarodowa Wystawa Rysunku Studenckiego, Stara Wozownia, Toruń, 2016
- Genius Loci – Dwa widzenia, Pałac w Wilanowie, Warszawa, 2016
- Who I am, What Am I doing, Galeria Officyna oraz zagraniczna wymiana projektu z Milwaukee Institute of Art and Design, Warszawa i Milwaukee, 2016