– Tworzę książki autorskie, w których piszę teksty, maluję ilustracje i składam książkę w całość – mówi Joanna Sorn Gara, która ukończyła Wydział Artystyczny na US w Cieszynie. Dyplom z wyróżnieniem obroniła ze specjalizacji rysunek i multimedia. Temat jej pracy dyplomowej brzmiał: „Metailustracja”.
– Książka autorska daje wpływ na kompozycję każdej strony – mówi artystka, która przyznaje, że tekst dzieli na małe partie i przeplata elementami graficznymi.
– Taki układ ułatwia dziecku przebrnięcie przez tekst – wyjaśnia Joanna opowiadając o tym, jak stara się równoważyć ilość tekstu z ilustracjami na stronie, bo każdy, nawet najmniejszy obrazek, daje „oddech”. To bardzo ważne dla komfortu czytania.
– Ilustracje pozwalają zanurzyć się w zakamarkach bajkowego świata i inspirują do rozmyślania nad przebiegiem fabuły – twierdzi artystka, która stara się, by jej prace tworzyły most miedzy małym czytelnikiem i książką.
Jak przyznaje artystka wszystko co związane z książką zaczęło się od… dzieci!
– Malowałam wtedy głównie portrety pastelami olejnymi, a dzieciom opowiadałam do poduszki wymyślone bajki. Najchętniej słuchały o Panu Totim, dlatego każdą kolejną bajkę wzbogacałam szczegółami, o które dopytywały. A ponieważ chciały go zobaczyć, więc musiałam im go narysować – – opowiada artystka, wspominając jak ze starego metalowego pudełeczka wyciągnęła dziadkową stalówkę, zastrugała patyk jako obsadkę, odkręciła buteleczkę z czarnym tuszem… I poszło! Tak rozpoczął się etap z rysunkami czarną kreską.
Artystka wykonuje też prace na zamówienie.
– Zamawiający dostarcza mi garść relewantnych informacji, ale też faramuszki, dzięki, którym scenka nabiera unikatowego klimatu – wyznaje Joanna Sorn Gara, podkreślając, że to właśnie drobiazgi kierują kompozycję ku surrealizmowi.
– Lubię, gdy praca zmierza w takim kierunku, bo oddalam się od banału – przyznaje artystka i pokazuje przykłady. Jednym z nich jest rysunek wykonany na prezent ślubny.
– Z pozoru mało znacząca informacja, dosłownie fintifluszka, zorganizowała i podporządkowała sobie całą kompozycję – mówi malarka i opowiada jak usłyszała, że panna młoda ma dużo kapeluszy.
– Zapamiętałam chytrze i już miałam przed oczami obrazki Chagalla. U niego często przedmioty lewitowały. U mnie będą latać – stwierdza z uśmiechem.
Drugi przykład to obrazek na urodziny, dla kobiety niezwykle aktywnej, czerpiącej energię z sił natury.
– Szamańska zielarka z symbolicznym tatuażem na plecach. Dlatego kuchnia otrzymała dekor z pnączy, niczym arabeska – wyznaje artystka, która ma na swoim koncie liczne nagrody i wyróżnienia w konkursach: Satyrykon, Uśmiech Chopina, Książka Dobrze Zaprojektowana – Zacznijmyod Dzieci, Komiks ekonomiczny, Chopin i Przyjaciele. Jest też Stypendystką Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.
Jej prace prezentowane były na licznych wystawach w Polsce oraz w Pekinie, Brukseli, Drohobyczu i dwukrotnie w Nowym Jorku. Joanna Sorn Gara jest też autorką, zarówno literacką jak i plastyczną, serii książek i serialu TV pod wspólnym tytułem „Pan Toti”. Preferuje rysunek tuszem z dodatkiem koloru.
Wykonała cykl „Gęby”, na który składa się blisko sto portretów wykonanych pastelami olejnymi na kartonie 100 x 70. Pisze opowiadania dla dzieci w miesięczniku „Promyczek Dobra”, scenariusze teatralne i filmowe, a dla dorosłych felietony w Nowe Pro Arte, a także pisze ikony. Wykonała polichromie Drogi Krzyżowej w kościele św. Antoniego w Gliwicach.
Fundatorka „Fundacji Pan Toti i Przyjaciele” rozsyłającej do bibliotek bezpłatne egzemplarze książek z serii „Pan Toti”.
Serial „Pan Toti” zdobył kilka nagród na Festiwalach dla dzieci, w tym nagrody publiczności.
Więcej na: https://sorngara.wixsite.com/pantoti