– Właściwie tworzę od dziecka, bo od dziecka malowałam, wycinałam i kleiłam – mówi Magdalena Talmon, absolwentka Liceum Plastycznego w Supraślu, Policealnego Studium Plastycznego w Białymstoku, Multimedialnej Akademii Sztuk Wizualnych w Poznaniu, a także Policealnego Studium Ikonograficzne w Bielsku Podlaskim, która w swoich obrazach łączy wszystko to, co jest jej bliskie, czyli czyste kolory znane choćby z ludowego haftu ze sztuką Podlasia.
– Zamykam plamy w kwaterach witrażu, używam skrótów, uproszczeń w przedstawieniu postaci podpatrzonych na powszechnie pisanych na Podlasiu ikonach – wyznaje artystka i dodaje, że jej ulubione tematy to portrety kobiet, natura, żywioły, a także tradycja i ludowość ojczystego regionu.
– Mieszkam na Podlasiu i dookoła mam naturę, a ponieważ sztuka ludowa przesiąknięta jest naturą, więc wszystko u mnie łączy się w jedność – mówi malarka, wyjaśniając, że podlaskie wzornictwo wychodzi od cykli przyrody i w sposób naturalny łączy obrzędowość z przyrodą i kobietą, która niczym pramatka jest i jej początkiem i istotną częścią.
– Lubię przedstawiać kobiety, bo kobieta to żywioł i przez kobietę można przedstawić wszystkie emocje – wyjaśnia Magdalena Talmon, tłumacząc, że kobieta to uniwersalna osoba, która może przyjąć wszystkie emocje. – Kobieta jest najważniejsza, bo rodzi, tworzy i kocha – dodaje artystka.
– Techniką, w której czuję się pewnie jest malarstwo akrylowe – mówi plastyczka wyjaśniając, że to technika syntetyczna. – Te kolory są mocne, nie ulegają utlenieniu jak olej, jest to wszystko dostępne i łatwe w użyciu – dodaje tłumacząc, że akryl to farba wodna, którą można łączyć z innymi technikami.
– To co jest naturalne na Podlasiu to ikony – tłumaczy Magdalena Talmon, przyznając się do inspiracji prawosławiem i częstych wizyt w cerkwi, która jest dla niej bardziej inspirująca od kościoła katolickiego, choć artystka ma i prawosławne i katolickie korzenie.
– Wprawdzie ikona ogranicza, bo jest to kanon, ale moje malarstwo też jest w jakiś sposób ograniczone – wyjaśnia plastyczka i dodaje, że wprawdzie zamieniła charakterystyczną dla ikon temperę na akryl, ale fakt, że w jej twórczości istnieje silnie zarysowany kontur zbliża ją do malarstwa ikonowego. – Po prostu od tego w czym się wyrasta trudno uciec – puentuje.
Cóż… coś w tym jest. W końcu nawet stare przysłowie mówi, że czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci.
Magdalena Talmon to współorganizatorka Galerii Świetlik w Sobolewie, happeningu „Sztuka na podwórku”, a w latach 2010-2013 „Niedzielne spotkania ze sztuką”. Jest organizatorką różnego rodzaju działań warsztatowych i artystycznych na terenie województwa podlaskiego. Ma na koncie ponad 24 wystaw indywidualnych i 7 wystaw zbiorowych. Brała udział w Przeglądzie Amatorskiej Twórczości Plastycznej Województwa Podlaskiego w latach 2012 i 2014 r., a także w Interdyscyplinarnych Warsztatach Artystycznych w Gorzowie Wielkopolskim oraz warsztatach „Poszerzenie pola – nowe przestrzenie dla kreatywnych” organizowane przez Laboratorium Edukacji Twórczej CSW w Warszawie. Uczestniczy w plenerach artystycznych organizowanych przez Białostockie Towarzystwo Sztuk Pięknych, gminę Korycin, Sokółka, Malinówka, Łapy. Współpracuje z Uniwersytetem III Wieku, Akademią +50, senior Białystok. Prowadzi zajęcia rękodzielnicze w Polskim Stowarzyszeniu Diabetyków w Białymstoku. Należała do zespołu opracowania Programu na rzecz osób starszych w województwie podlaskim na lata 2016-2020. Zaprojektowała mural „Matka Natura” w 2017 r. oraz „Matka Natura – Biała” w 2018 r, w ramach Stowarzyszenia Kreatywne Podlasie, jak również Festiwalem Światła i Sztuki ulicy Lumo Bjalistoko. Obecnie jestem instruktorem plastyki i prowadzi zajęcia w Pokojach Prac Twórczych w PIK-u w Białymstoku.
Więcej: https://www.facebook.com/talmontworzy