– Bardzo długo nie wiedziałam co chcę robić w życiu zanim odkryłam, że to co sprawia mi największą przyjemność to tworzenie – mówi Ewa Marias-Kędziorek twórczyni marki Marias, której droga do sztuki była długa i wiodła przez projektowanie graficzne na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi.
– Najpierw tworzyłam oprawę graficzną jednego z pism dla młodzieży, potem projektowałam odzież, a także wzory na tkaninach – opowiada artystka, której następnym krokiem były… obrazy ze skóry.
– Na jednych targach poznałam Jolę, która projektuje skórzane torebki i biżuterię, gdy okazało się, że zostają jej z tego ścinki postanowiłam to wykorzystać i kupować je od niej i tak z tych kawałków skór powstała seria portretów kobiet. Uwielbiam tworzyć dla kobiet i o kobietach – wyznaje plastyczka.
– Skóra, której używam jest różna w swej fakturze, kolorze czy wzorach, a to jest dla mnie bardzo inspirujące – mówi Ewa Marias-Kędziorek, przyznając, że wprawdzie tworzenie obrazów sprawia jej ogromną przyjemność, to zajmuje dużo czasu i miejsca.
– Postanowiłam zmniejszyć sztukę i tak narodził się pomysł na skórzane broszki czyli biżuterię, która zmienia charakter stylizacji – opowiada artystka, która najpierw myślała o ozdabianiu kurtek skórą i guzikami.
– Tak, jak nie ma dwóch takich samych obrazów, tak nie ma dwóch takich samych broszek – wyznaje projektantka pokazując broszki o różnych kształtach, kolorach, stworzone ze skór o różnej fakturze.
– U mnie każda kobieta znajdzie coś dla siebie, bo mam broszki drapieżne, z czaszką i ćwiekami, a także stonowane, eleganckie i delikatne z kamieniami, czy ozdobnymi guzikami – opowiada artystka, która do swoich projektów używa detali sprowadzanych z odległych zakątków świata.
– Łączę gotowe elementy, do których dodaję różne ozdoby: nity, łańcuchy, guziki wiktoriańskie i sygnowane, ale najważniejsza jest skóra, której faktura i barwa nadają broszce ton – mówi Ewa Marias-Kędziorek zapewniając, że broszki to nie jest jej ostatnie słowo. Na razie jednak koncentruje się na nich, bo chętnych na coś, co powstaje w jednym egzemplarzu jest coraz więcej. W końcu każda kobieta chce mieć coś takiego, czego inna nie ma i mieć nie będzie. Co uczyni ją wyjątkową.