– Szkło to moja nieustająca fascynacja, która daje mi tyle samo radości i spełniania ile trudu i zmęczenia (także tego fizycznego), a czasami nawet i rozczarowania – mówi Agnieszka Latos-Madej, która przy tej swojej fascynacji trwa mimo, że jak twierdzi, szkło potrafi się zbuntować i nie współpracować tak jakby tego chciała.
Jej spotkanie z witrażami i witrażownictwem zaczęło się w Liceum Plastycznym w rodzinnym mieście, Dąbrowie Górniczej. Po ukończeniu policealnej szkoły Opus Art w Sosnowcu Agnieszka nabywała doświadczenia. Najpierw w bodajże najstarszej na Śląsku pracowni witraży Jana Romańczyka, potem pracowni Tadeusza Przybylskiego, krakowskiego artysty witrażownika oraz kolejnej mieszczącej się w Katowicach i należącej wówczas do Antoniego Krzemienia. Wreszcie postanowiła otworzyć wraz z bratem, Zbyszkiem Latosem, własną pracownię witrażową LATOS ART GLASS. Agnieszka projektuje i wykonuje witraże, Zbyszek zajmuje się ich instalowaniem, opracowuje podstawy, ramy i stojaki oraz wszelkie rozwiązania techniczne związane z montażem.
– Witraż to była pierwsza forma, w której potrafiłam szkło skłonić do współpracy – wspomina artystka i przyznaje, że dopiero z czasem, a co za tym idzie doświadczeniem, nauczyła się coraz lepiej wyrażać się w witrażach tak jak tego oczekuje podczas projektowania.
– Malowanie na szkle farbami szkliwnymi, wypalanymi w piecu szklarskim w wysokiej temperaturze, pozwala mi wzbogacić siłę wyrazu – przyznaje.
Jej zdaniem witrażownictwo to trudna i wymagająca wiele cierpliwości technika. Eksperymentowanie z fusingiem (stapianie szkła) pozwoliło jej na mieszanie wszystkich tych technik, żeby realizować zupełnie nowe projekty, których nie można już nazwać tradycyjnymi witrażami, albo takich, które witrażami już w ogóle nie są.
– Ponieważ szkło jest bardzo wymagającym materiałem „uczenie” się go wymaga czasu i wielu prób – mówi i przyznaje, że mając ponad dwudziestoletnie doświadczenie, często powtarza za Sokratesem: „wiem, że nic nie wiem.”
Witrażownictwo wiąże się ze ścisłą współpracą z klientem albo architektem wnętrz.
– To etap bardzo ważny – mówi Agnieszka i podkreśla, że umiejętność wsłuchania się w ich oczekiwania przy jednoczesnym zachowaniu własnego poczucia estetyki jest tutaj kluczowa.
Inspiracją dla niej są dzieła artystów z okresu secesji takich jak: Gustaw Klimt, Alfons Mucha, Stanisław Wyspiański, Victor Horta, Koloman Mosser, a także sztuka japońska, sztuka renesansu i Andrea Mantegna czy Sandro Botticelli oraz wielu innych artystów z różnych epok z Albrechtem Dürerem, Egonem Schiele i Witkacym na czele.
Jeśli chodzi o artystów projektujących witraże, to największy wpływ na twórczość Agnieszki wywarły projekty autorstwa takich twórców jak: Harry Clarke, Johannes Schreiter czy prof. Ryszard Więckowski, a także dzieła artystów, tworzących w szkle wśród których są m.in.: Tomasz Urbanowicz, Petr Stacho oraz Kari Minnick.
Kontakt: https://www.latos.com.pl/