– Gdy patrzysz na obraz, fotografię, rzeźbę, sztukę, to najpierw czujesz – mówi Tomasz Rosenberg, który mieszka w Toruniu, a fotografia to jego pasja.
Jego zdaniem to uczucia powodują, że proces twórczy, nazywany zresztą przez niego „poczuciem piękna” jest niezależny i nieprzetworzony przez mózg.
– Ja ten proces nazywam emocją, życiem – wyjaśnia dodając, że procesu nie analizuje świadomość i nie ma on jasnej definicji.
– Gdy tworzę zatapiam się w sobie i jestem jedynie uczuciem, dzięki któremu przeżywam niewyobrażalną przyjemność i radość tworzenia – mówi fotograf i podkreśla, że dotyczy to nawet rzeczy, jak się wyraził: „obelżywych w swojej aestetyce”. – Bo nie ma podobno złych uczuć, a tylko umiejętność radzenia sobie z nimi – wyjaśnia.
Zdaniem Tomasza melancholia, przerażenie, smutek, zachwyt czy zdumienie są uczuciami, które twórca zamierza uzyskać, choćby tylko dla siebie, a może jeszcze dla kogokolwiek. Artysta przywołuje przy tym Zdzisława Beksińskiego, który w roku 1981 dla Panoramy Północy mówił: „ludzie różne rzeczy znajdowali w moich obrazach. Zasadniczą role odgrywa tu psychika interpretatora. Bywa, że ci, co mają duszę cokolwiek poetycką dochodzą do takich skojarzeń, że ich nie rozumiem. Niestety wszyscy przywykli do tego, że obrazy się koniecznie interpretuje. A chyba powinno być tak, że albo mi się coś podoba, albo nie. Tego rodzaju percepcja pozwala mi zachować własną interpretację i nie naruszyć jej.” Dlatego Tomasz Rosenberg pragnąłby, aby nie interpretowano jego fotografii, a odbierano to, co z nich wynika: uczucie, choćby jeden zachwyt, struktura…
Tomasz lubi fotografować pustostany.
– Szukam miejsc opuszczonych, gdzie czasem mieszkają bezdomni pozbawieni wszystkiego. Gdzie światło i cień układają się na potłuczonych szkłach w opowieść pełną trwogi, cierpienia, bólu, smrodu moczu, porozrzucanych śmieci…
Kilka lat spędził za granicą. Mieszkał w Puerto del Rosario na wyspie Fuerteventura i jak wyznaje:
– Chyba posiadam największą wiedzę o pustostanach i opuszczonych ruderach na Wyspach Kanaryjskich. Samotność i wiatr potrafią podpowiadać niezwykłe melodie – dodaje pokazując swoje przejmujące fotografie.
Kontakt: tomasz_rozenberg@wp.pl