Weronika Kocewiak była bohaterką portalu Sztuka i Styl ponad rok temu, kiedy prezentowała swoje portrety miast. Teraz wraca z serią obrazów, która nosi tytuł CIAŁOMIGRACJE. W ramach serii, jak sama Kocewiak przyznaje, ukazuje nowo wypracowaną, własną metodologię pracy: maluje obrazy na dawnych obrazach.
– Konkretnie używam własnych obrazów przedstawiających architekturę i maluję na nich zupełnie nowe, inne w formie przedstawienia – wyjaśnia Kocewiak. Jednocześnie Artystka podkreśla, że ma na myśli budynki, w tym te powstałe w ramach jej pierwszego dyplomu w Pracowni Malarstwa i Rysunku Marii Kiesner, jak i te namalowane później, w których mieszkała zarówno w Polsce jak i za granicą.
– Nowe obrazy, są przede wszystkim wynikiem mojej pracy z własnym ciałem, relacją ciała do otoczenia oraz interpretacją bodźców zewnętrznych i wewnętrznych – tłumaczy malarka.
A skąd CIAŁOMIGRACJE?
– Tytuł jest wynikiem samoobserwacji, a także mojego opracowywania tematów dekonstrukcji oraz rekonstrukcji, zarówno z punktu widzenia historii sztuki jak i psychoanalizy czy wreszcie sztuki – wyjaśnia artystka, w której pracy niezbędna jest praktyka świadomości ciała i ruch. Jak przyznaje interesują ją zarówno zmiany zauważalne ludzkim okiem jak i te nieuchwytne, nierzadko trwające ułamek sekundy jak: przelatująca osa, ruch człowieka, jego nogi lub ręki, czy inna, właściwie każda zmiana.
– Stale podróżuję i wykorzystuję chód jako metodę badawczą, poza tym uprawiam medytację ruchową – mówi Kocewiak, dla której istotne są wszelkie formy przemieszczenia, na poziomie makro i mikro, a które interpretuje przy pomocy różnych form twórczości artystycznej, przede wszystkim malarstwa.
Malarstwo Weroniki Kocewiak charakteryzuje niezwykle pogodna paleta barwna, ale też otwartość na interpretacje odbiorcy.
– Tytuły obrazów to zamknięte w kwadratowym nawiasie [impulsy] determinujące do powstania danego przedstawienia – przyznaje malarka i dodaje: – Nierzadko mają one charakter ironiczny albo są zaprzeczeniem samym w sobie – mówi artystka, zdradzając, że jej celem jest aby tytuły, nierzadko mocno rozbudowane, zyskały wartość narracyjną.
– Chcę dać odbiorcy możliwość na współuczestniczenie w doświadczaniu, tego co przedstawia obraz – stwierdza malarka.
Ponadto w ramach wystawy artystka wystawia dwie wielkoformatowe palety, powstałe na używanych banerach z drugiej ręki (wym. 100 x 500 cm) Palety, powieszone za obrazami współtworzą z nimi jedność i ukazują elementy z procesu twórczego malarki.
Obrazy Weroniki Kocewiak można oglądać na wystawie w Galerii 3one33 na ulicy Brzozowej 31/33 w dniach 18-26 sierpnia 2022 w godzinach od 12:00 do 17:00 oraz w ramach finisażu który odbędzie się 26.08 o godzinie 18:00.












