– Rysowanie, malowanie i lepienie z modeliny towarzyszyły mi jako hobby od lat wczesnego dzieciństwa – mówi Karina Sewera absolwentkaArchitektury Krajobrazu na SGGW w Warszawie, która najpierw podjęła pracę w zawodzie, a lalki OOAK zaczęła wykonywać od 2010r., korzystając z internetowych wskazówek i tutoriali. – Od zawsze „coś” tkwiło w moich dłoniach, bo od najmłodszych…
Michał: moje lampy są zgodne z ideą „less waste”
– Pomysł na tworzenie lamp z tektury narodził się w momencie, wraz z żoną Dorotą postanowiliśmy urządzić dom i biuro w duchu eco-designu. Niestety, oferta rynkowa nie do końca spełniała nasze oczekiwania, dlatego postanowiłem wziąć sprawy swoje ręce – opowiada Michał Krawczyk z zawodu architekt. Twórca marki SOOA, która powstała latem 2017 roku we Wrocławiu….
Joanna: malując zatapiam się w ciszę
– W moim malarstwie najważniejszą rolę odgrywa kolor – mówi Joanna Sendłak absolwentka wydziału malarstwa warszawskiej ASP i filozofii na UW, dla której tworzenie jest grą z materią. – To szukanie odpowiedniego brzmienia kolorów – opowiada artystka, podkreślając, że do tego potrzebna jest cierpliwość, bo czy ostatecznie uda się uchwycić nutę koloru, do końca nie…
Kasia: tektura pochłonęła mnie w całości
– Karton, jako materiał twórczy, odkryłam trzy lata temu – mówi Kasia Skąpska, właścicielka marki TEKTUFALA, opowiadając o początkach swojej pracy z tekturą i o tym, jak postanowiła córce, która spędzała czas w namiocie zbudowanym z koca i krzeseł, zbudować coś lepszego. Prawdziwy domek, by dziecko miało swoją kryjówkę. – Od zawsze uwielbiałam przerabiać, tworzyć…
Mirosława: dotykam myśli, emocji, stanów i zapisuję je w materii nietrwałej
– Właściwie wciąż opowiadam tę samą historię o życiu, o człowieku, o małych i pozornie małych sprawach, jakie nam się nieustannie przydarzają – mówi Mirosława Truchta-Nowicka, absolwentka Wydziału Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie akademia Jana Długosza), która w 1994 roku obroniła dyplom na Kierunku Projektowanie Plastyczne u prof. Jerzego F. Sztuki i prof. Wernera Lubosa….