– Zaczęło się chyba od komiksów – mówi emerytowany wojskowy Marek Dąbrowski, który z zamiłowania jest karykaturzystą i satyrykiem. Przyznaje, że już w dzieciństwie, zaczął przerysowywać komiksy. Najpierw te ze „Świata Młodych”, a później takie wydawane jako książki, czyli te, których bohaterami „ Tytus Romek i A’Tomek” oraz „Kajko i Kokosz”. Karykaturą zajął się mniej…
Ludmiła: Chciałabym, żeby moje lalki miały serce i duszę
– Od zawsze miałam bujną wyobraźnię – mówi Ludmiła Bezusko, która w fałdach koca widzi czarownicę, a w dziobie ptaka Czarodzieja. Jej zdaniem dziwne stwory są wszędzie: – w chmurach, w zaroślach lasu, w profilu starej kobiety w tramwaju, w cieniu za kredensem… Dlatego postanowiła tworzyć lalki. – Zrobiłam pierwszą lalkę dla mojej córki, kiedy…
Jarosław: przesłaniem jest wywołanie uśmiechu i wprawienie w dobry nastrój
– Wszystko zaczęło się od… jamnika – mówi Jarosław Ożga, który z zawodu jest lekarzem anestezjologiem, ale wolny czas poświęca na malowanie obrazów a raczej obrazków jak sam mówi. – Mam starszego jamnika Hesię adoptowaną z Fundacji Jamniki Niczyje i chciałem wesprzeć Fundację– wyjaśnia lekarz, który został artystą, by nieść pomoc jamnikom w potrzebie. –…
Weronika: fascynuje mnie ruch, ciało i natura, no i budynki
– Wszystko zaczęło się, gdy miałam trzynaście lat, przeprowadziłam się z rodzicami do Milanówka i zaczęłam chodzić do Ogniska plastycznego im. Jana Skotnickiego w Grodzisku Mazowieckim – mówi malarka Weronika Kocewiak i wspomina, że od początku chodziła na zajęcia dla dorosłych pracując z modelem i malując z natury. Najpierw w pracowni Marcina Cabaka, a potem…
Artur: mój marabut to metafora człowieka
– Jestem tym szczęśliwcem, który zanim zaczął malować wiedział co chce malować. Jednym słowem zanim zdobyłem jakikolwiek warsztat, wiedziałem co będzie tematem mojego malarstwa, a raczej kto – mówi Artur Cieślar, poeta, malarz i fotograf, który najczęściej i najchętniej maluje… marabuty. – To nie znaczy, że nałożyłem sobie jakie sztywne ramy, ale znalazłem punkt wyjścia,…